no wlasnie...
wiec szanowne panie forumowiczki, jesli ktoras z was uwaza, ze ma w swoim mieszkanku balagan, ze za duzo niepotrzebnych rzeczy jest i na nic miejsca nie ma, tzw. przestrzeni zyciowej
ze kurz wszedzie, brudno, nie mowiac juz o tak codziennych, prozaicznych rzeczach jak niewyrzucone smieci czy tez gary w zmywaku, za ktore nie ma kto sie wziac....
to ja oferuje swa charytatywna pomoc jako Marysia, Pomoc Domowa
wystarczy mi kilka dni, no maksymalnie tydzien abyscie przekonaly sie, w jakim bledzie jestescie i jak bardzo wasze mieszkanko bylo czyste i schludne przed moim przybyciem, tzn. pomocy domowej
a i zapomnialem dodac...a dajcie mi jeszcze te zmywarke do naczyn obsluzyc....ta to dopiero potrafi zdzialac cuda z mieszkankiem